W ostatnim tygodniu ciąży na moim ciele pojawiły się rozstępy. Po porodzie jak tylko doszłam do siebie zaczęłam z nimi walkę. Stosowałam różnych metod, jednak żadna z nich nie okazała się skuteczna. Po dłuższym czasie zdecydowałam się na kolejną próbę tym razem ze znaną mi firmą – Bingospa.
Bioaktywne składniki takie jak: kolagen, algi Fucus, algi Laminaria, olejek pomarańczowy, ekstrakty z kozieradki, lnu, żeń-szenia i aloesu czy olejek kamforowy napawały mnie nadzieją na wyjątkową skuteczność tego produktu.
Konsystencja jest dosyć mazista czego można się spodziewać po produkcie, który ma na drugim miejscu w składzie algi. Sam zapach jest dosyć wyraźny, jednak nie jestem w stanie dokładnie go określić.
Producent zaleca wykonanie zabiegu na dwa sposoby:
- Nałożenie produktu na skórę, owinięcie folią i przykrycie na pół godziny kocem. Po tym czasie pozostałości zmywamy.
- Wmasowanie w skórę serum
Ja dla lepszych efektów połączyłam te dwie metody. Trzy razy w tygodniu owijałam brzuch folią, a pozostałości wmasowywałam w skórę. W pozostałe dni ograniczyłam się do wmasowywania.
Po 4 tygodniach stosowania zauważyłam lekkie rozjasnienie i zmniejszenie rozstępów. Nie jest to efekt, który powoduje euforię, ale cudów się nie spodziewałam. Skóra za to stała się jędrniejsza i myślę, że gdybym stosowała tego produktu w ciąży rozstępy nie pojawiły by się.
Będę o nim pamiętać na przyszłość! Działanie brzmi naprawdę kusząco, myślę, że masz rację co do używania go w ciąży.
Rozstępy podobno jak maja być to i tak będą 🙁 Można jedynie zmniejszyć ich „intensywność”. Nie znałam tego produktu, ale wydaje się ciekawy 🙂
Chyba całe wieki nie miałam nic z Bingospa, ale dobrze wspominam ich produkty 🙂
Nie miałam od nich nic, jednak ja nie wierzę w cudowną moc takich produktów, bo jednak nasza skóra pęka i nic nie jest w stanie jej skleić :/
Nie miałam od nich nic, jednak ja nie wierzę w cudowną moc takich produktów, bo jednak nasza skóra pęka i nic nie jest w stanie jej skleić :/
Ciekawa jestem jak by się u mnie sprawdził 🙂
Ciekawy produkt choć ja raczej polecam na juz istniejące rozstępy bio oil bo naprawdę działa 🙂
Właśnie zaczęłyśmy współpracę z ta firmą 🙂 Jesteśmy ciekawe co nam przyślą do testowania.
U mnie najlepiej na rozstępy sprawdzą się olej że słodkich migdałów. Produkt wydaje się być ciekawy, ale raczej pozostane przy minimalistycznej pielęgacji.
Dobrze, że są jakiekolwiek efekty.
Ja z tej firmy zamówiłam żel na cellulit z centellą i kofeiną. Mam nadzieję, że się sprawdzi 🙂
Super, że produkt działa i jakieś efekty zauważasz 🙂
Ciekawe czy zdałby u mnie sprawdzian. Może przetestuje.
Ciekawe czy u mnie by sie sprawdziło 😀
Bingo spa to marka, która mnie do siebie nie przekonała 🙂
_____________
♥ Blog dla kobiet daria-porcelain.pl ♥
Szkoda, że nie stosowałaś go wcześniej :/ jednak myślę, że rozstępy jeszcze znikną 🙂
Z rozstępami jest tak, że jak mają być to będą. Jest to kwestia bardziej genetyki. Jeżeli już się pojawią to dzięki takim kosmetykom można je wybielić, ale nigdy nie znikną. O tym kremie nie słyszałam wcześniej – może kiedyś spróbuję 🙂
Osobiście nie przepadam za takimi rytuałami. Chociaż w sumie…
Nigdy nie miałam rozstępów.
Miałam kilka ich kosmetyków i były dobre ale nie rewelacyjne. Choć stosunek ceny do jakości jest super.
Mi na razie nie potrzebny haha ale na pewno się przyda 🙂
Bardzo przydatny post dla kobiet w ciąży jak i po 🙂 Pozdrawiam
Interesujący produkt